Australijska Giełda Papierów Wartościowych przeprasza za porzucenie nieudanej aktualizacji blockchain

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Australijska Giełda Papierów Wartościowych przeprosiła za porzucenie po serii opóźnień wieloletniego planu przeniesienia swojego systemu rozliczeń i rozrachunków na nowoczesną platformę opartą na blockchainie. Decyzja Australijskiej Giełdy Papierów Wartościowych o rezygnacji z modernizacji systemu rozliczeń wymaga czasu od projektu, który według krytyków kosztował kraj utratę przewagi w opracowaniu bardziej wydajnego systemu handlu. Prezes ASX Damian Roche przeprosił za zakłócenia spowodowane nieudaną aktualizacją. „Doszliśmy do wniosku, że obrana ścieżka nie spełnia wysokich standardów ASX i rynku…

Australijska Giełda Papierów Wartościowych przeprasza za porzucenie nieudanej aktualizacji blockchain

Australijska Giełda Papierów Wartościowych przeprosiła za porzucenie po serii opóźnień wieloletniego planu przeniesienia swojego systemu rozliczeń i rozrachunków na nowoczesną platformę opartą na blockchainie.

Decyzja Australijskiej Giełdy Papierów Wartościowych o rezygnacji z modernizacji systemu rozliczeń wymaga czasu od projektu, który według krytyków kosztował kraj utratę przewagi w opracowaniu bardziej wydajnego systemu handlu.

Prezes ASX Damian Roche przeprosił za zakłócenia spowodowane nieudaną aktualizacją. „Doszliśmy do wniosku, że obrana ścieżka nie spełni wysokich standardów ASX i rynku. Należy stawić czoła poważnym wyzwaniom w zakresie technologii, zarządzania i dostaw” – stwierdził.

Australijskie organy regulacyjne przekazały ASX kontrolę nad projektem, aby promować bardziej efektywny handel. Z kolei Unia Europejska uruchomiła pilotażowy projekt technologiczny mający na celu przetestowanie technologii rozproszonego rejestru na potrzeby obrotu akcjami, a brytyjski skarb zrobi to samo.

Projekt, który rozpoczął się siedem lat temu, borykał się z powtarzającymi się opóźnieniami we wdrażaniu systemu. ASX zanotuje opłatę w wysokości 250 milionów dolarów australijskich (168 milionów dolarów) po przyznaniu się do konieczności ponownego uruchomienia.

Philip Lowe, prezes australijskiego banku centralnego, powiedział, że sektor bankowy poniósł znaczne koszty i że wszelkie odpisy będą musiały zostać w całości pokryte przez ASX.

„Ogłoszenie ASX po wielu latach inwestycji zarówno ze strony ASX, jak i branży, jest bardzo rozczarowujące. ASX musi nadać priorytet opracowaniu nowego planu zapewniającego bezpieczną i niezawodną infrastrukturę rozliczeniową i rozrachunkową” – powiedział Lowe.

Szacuje się, że banki i firmy świadczące usługi finansowe wydały do ​​150 milionów dolarów australijskich na przygotowania do modernizacji.

Decyzja o rezygnacji z aktualizacji blockchain była następstwem przeglądu przeprowadzonego przez Accenture, który uwypuklił istotne wady w projekcie oprogramowania opracowanego przez firmę, w której ASX ma udziały, i zakwestionował jego zdolność do kiedykolwiek wejścia na rynek.

David Farrell, szef platformy handlowej FinClear, obwinia ASX i organy regulacyjne, które „na ślepo” zaakceptowały, że aktualizacja spełni pierwotne obietnice.

„To nie technologia jest problemem. To wdrożenie” – powiedział, zauważając, że jego firma opracowała platformy transakcyjne korzystające z tego samego systemu, który porzucił ASX.

Farrell powiedział, że aktualizacja ASX może stać się przestarzała za dwa do trzech lat, kiedy się pojawi.

„Teraz pozostajemy w tyle za resztą świata” – stwierdził, argumentując, że inne rynki, takie jak Wielka Brytania i UE, stworzyły „piaskownice”, aby zachęcać do innowacji poza tradycyjnymi izbami rozliczeniowymi, czego Australia nie zrobiła.

Stwierdził, że istnieje ryzyko, że organy regulacyjne mogą wymusić podział ASX poprzez oddzielenie giełdy od operacji rozliczeniowych. „Przyniosłoby to korzyści rynkowi w dłuższej perspektywie i zaszkodziło ASX” – powiedział.

Akcje ASX zamknęły się w czwartek na niezmienionym poziomie, ale w tym roku spadły o prawie jedną czwartą, osiągając kapitalizację rynkową na poziomie 13,6 miliarda dolarów australijskich.

Źródło: „Financial Times”.