Menedżerowie aktywów nie skończyli jeszcze z blockchainem
Hej, fani fintechów! Dziękujemy, że byliście z nami przez kolejny tydzień. Dzisiaj naszym głównym artykułem jest aktualizacja londyńskiego korespondenta ds. zarządzania aktywami, Joshuy Olivera, na temat tego, jak sektor nadal wykorzystuje blockchain, a także wywiad z dyrektorem generalnym, który pomaga pracownikom start-upów wypłacać swoje udziały na niespokojnych rynkach oraz podsumowuje zyski niektórych z największych brytyjskich fintechów. Uwaga dla naszych czytelników: będzie to jedno z ostatnich wydań, w którym w tym biuletynie zobaczysz, że kryptowaluty otrzymują najwyższe rachunki. To dlatego, że na początku tego miesiąca uruchomiliśmy nasz biuletyn Cryptofinance, który będzie Twoim miejscem docelowym na wszystko...
Menedżerowie aktywów nie skończyli jeszcze z blockchainem
Hej, fani fintechów!
Dziękujemy, że byliście z nami przez kolejny tydzień. Dzisiaj naszym głównym artykułem jest aktualizacja londyńskiego korespondenta ds. zarządzania aktywami, Joshuy Olivera, na temat tego, jak sektor nadal wykorzystuje blockchain, a także wywiad z dyrektorem generalnym, który pomaga pracownikom start-upów wypłacać swoje udziały na niespokojnych rynkach oraz podsumowuje zyski niektórych z największych brytyjskich fintechów.
Uwaga dla naszych czytelników: będzie to jedno z ostatnich wydań, w którym w tym biuletynie zobaczysz, że kryptowaluty otrzymują najwyższe rachunki. Dzieje się tak dlatego, że na początku tego miesiąca uruchomiliśmy nasz biuletyn Cryptofinance, w którym znajdziesz wszystko, co musisz wiedzieć ze świata aktywów cyfrowych. Możesz zarejestrować się tutaj.
Gdy Crytofinance działa i działa, Sid i ja mamy w każdy poniedziałek więcej miejsca na badanie innych trendów napędzających zmiany w fintech. Spodziewaj się nowej wersji FintechFT tej jesieni. Jakie tematy związane z fintechami chcesz poruszyć w ramach wznowienia?
Podziel się z nami swoimi pomysłami pod adresem imani.moise@ft.com i sid.v@ft.com.
Miłej lektury!
Menedżerowie aktywów podtrzymują świeczkę dla blockchain
Ponieważ rynki kryptowalut nie zdołały w zeszłym tygodniu odzyskać zysków, zarządzający aktywami Schroders nabył udziały w zarządzającym funduszami kryptowalutowymi Forteus. Posunięcie to podkreśla różne założenia dotyczące przyszłości sektora zarządzania inwestycjami.
Peter Harrison, dyrektor naczelny notowanej na giełdzie FTSE 100 firmy zarządzającej aktywami, która posiada aktywa o wartości 731 miliardów funtów.
„Widzieliśmy najlepsze fundusze inwestycyjne” – powiedział w wywiadzie.
Jak dotąd główny nurt branży usług finansowych uniknął wpływu rzezi na rynku kryptowalut. Jednak cios dla zarządzających funduszami w wyniku niepowodzeń, takich jak upadek stablecoina Luna w maju po niedawne bankructwo pożyczkodawcy Celsjusza, nie został jeszcze ustalony.
„Samoregulacja była bardzo ograniczona. Zarządzanie ryzykiem było głupie, gdy firmy stosowały ogromną dźwignię finansową i niedopasowanie aktywów do pasywów… To są dwa sposoby, przez które ludzie zawsze bankrutują” – powiedział na zeszłotygodniowej konferencji miliarder Mike Novogratz, dyrektor generalny Galaxy Digital.
Anthony Scaramucci, menedżer inwestycyjny, który przez 11 dni był dyrektorem ds. komunikacji Donalda Trumpa, jest kolejną osobą, która odczuła spadek cen kryptowalut. Jego fundusz hedgingowy SkyBridge Capital „tymczasowo” uniemożliwił klientom wypłacanie pieniędzy z jednego ze swoich funduszy, który jest w 18% zainwestowany w kryptowaluty i spadł w tym roku o 30%.
Scaramucci pozostaje optymistyczny w stosunku do kryptowalut w dłuższej perspektywie. „Nie jestem wystarczająco mądry, aby monitorować rynek” – powiedział w zeszłym tygodniu New York Times. „Ale przeprowadziliśmy ogromną liczbę badań i wierzymy, że każdy, kto to zrobił, zobaczy, że technologia blockchain jest dobra i jest przyszłością”.
Kłopoty Skybridge to najnowsze z serii wahań i katastrof, które dotknęły sektor aktywów cyfrowych, ale według znawców branży pełny wpływ kryzysu na start-upy i inwestorów zajmujących się kryptowalutami nie jest jeszcze odczuwalny.
„Myślę, że wiele funduszy hedgingowych upadło i jeszcze o tym nie wiedzą” – powiedział Novogratz. Przewiduje, że liczba kryptowalutowych funduszy hedgingowych, która w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła z 400 do 1400, może wrócić na swoje miejsce.
„To cholernie frustrujące, ponieważ cała branża czasami wyglądała jak banda idiotów” – dodał finansista, który pięć miesięcy przed implozją projektu kryptograficznego wytatuował sobie na ramieniu logo Luny.
Istnieją oznaki, że inwestorzy zaczynają ochładzać się zarówno w sektorze jako całości, jak i samych walutach. Według danych Dealroom, globalna zbiórka funduszy dla startupów blockchain w maju i czerwcu była mniej więcej taka sama jak w zeszłym roku. Na tydzień w lipcu łączna kwota finansowania w wysokości 821 mln dolarów spadła o 75 procent w porównaniu z 2021 r.
Mimo to niepohamowane wzmacniacze kryptowalut w dalszym ciągu zachwalają transformacyjne możliwości podstawowej technologii, nawet jeśli trochę zagłębiają się w wady, które doprowadziły do katastrofy.
„Technologia Blockchain pomoże zapewnić dostęp do ekscytujących, bardziej namacalnych aktywów” – napisał Harrison ze Schroders w liście do FT. „Pytanie brzmi, czy branża jest w stanie sprostać temu wyzwaniu”.
Dyrektor naczelny FTX Sam Bankman-Fried powiedział, że inwestorzy nadal są zainteresowani powstającym sektorem blockchain, ale stali się bardziej selektywni w kwestii tego, czego szukają w startupie kryptowalutowym. Chociaż w ostatnich latach rentowność stała się „wstrętnym słowem” wśród entuzjastów kryptowalut, Bankman-Fried powiedział, że inwestorzy zadają obecnie trudne pytania dotyczące użyteczności projektów kryptograficznych.
„Gdyby wszyscy pewnego dnia się obudzili i tej rzeczy już nie było, czy ktokolwiek by za tym tęsknił?” powiedział.(Joshua Oliver)
Fascynacja Fintechem
Wiń algoKomputerowy fundusz hedgingowy Fort z siedzibą w Waszyngtonie odnotował w tym roku ogromne straty, ponieważ jego modele nie dostosowały się wystarczająco szybko do zmieniających się rynków. Większość tak zwanych funduszy „ilościowych” była w stanie zarobić na gwałtownych wahaniach na rynkach, ale potknięcia Forta rodzą pytania o przydatność algorytmów opartych na danych historycznych w dzisiejszych niepewnych czasach.
Inflacja wpływa na nacisk transgranicznyRosnące stopy procentowe i obawy przed dalszymi wahaniami kursów walut doprowadziły do zalewu przekazów pieniężnych, co dało brytyjskiemu fintechowi Wise tymczasowy wzrost przychodów w ostatnim kwartale. Dyrektorzy ostrzegli jednak, że po wzroście może nastąpić spowolnienie, jeśli światowa gospodarka wejdzie w recesję.
Gwiazda w kolorze czarnymStrategia brytyjskiego banku cyfrowego Starling zakładająca dywersyfikację działalności poza zwykłą bankowość detaliczną wreszcie ma potencjał, aby wypłacić dywidendy. W zeszłym tygodniu neobank zaobserwował pierwszy roczny zysk, napędzany wejściem na rynek kredytów hipotecznych. Firma oświadczyła również, że porzuci próbę otwarcia banku w Irlandii i zamiast tego skupi się na platformie bankowości jako usługi (BaaS).
Szybkie pytania i odpowiedzi
Co tydzień prosimy założycieli szybko rozwijających się fintechów o przedstawienie się i wyjaśnienie, co ich wyróżnia w zatłoczonej branży. Nasza rozmowa, lekko zredagowana, znajduje się poniżej.
W zeszłym tygodniu rozmawiałem z Philem Haslettem, dyrektorem ds. strategii i współzałożycielem EquityZen, o tym, dlaczego jego zdaniem kryzys na giełdach technologicznych będzie miał wpływ na przyszłe pakiety wynagrodzeń. Jego firma od niemal dekady pomaga pracownikom spółek sprzed IPO w spieniężaniu ich akcji, sprzedając je inwestorom instytucjonalnym i detalicznym. Chociaż od założenia EquityZen w 2013 roku zebrał zaledwie 7 milionów dolarów, Haslett twierdzi, że model oszczędnego wykorzystania aktywów uniemożliwił firmie poleganie na finansowaniu zewnętrznym.
Jak zacząłeś?Zauważyliśmy, że wielu pracowników pracowało w prywatnych firmach technologicznych i otrzymało akcje lub opcje na akcje, ale tak naprawdę nie wiedzieli zbyt wiele o wartości ich kapitału własnego i co mogliby z nim zrobić. Zdaliśmy sobie również sprawę, że były osoby, które chciały inwestować w firmy technologiczne, w które naprawdę wierzyły, ale wszystkie były prywatne. Naprawdę trudno było wypisać czek na 10 000 dolarów na inwestycje w Ubera, DocuSign czy Spotify. Postanowiliśmy więc zbudować platformę technologiczną, która połączy inwestorów chcących uzyskać dostęp do startupów z pracownikami i byłymi pracownikami, którzy posiadali akcje i chcieli je sprzedać.
Jaki jest model przychodów?Od kupujących pobieramy opłatę w wysokości od 3 do 5 procent wielkości transakcji, a sprzedających od 3 do 5 procent wielkości transakcji, tylko jeśli transakcja zostanie zamknięta.
W jaki sposób router technologiczny wpłynął na ofertę na Twojej platformie?Średni wiek sprzedawcy na naszej platformie wynosi od 35 do 40 lat, więc wielu z nich tak naprawdę nigdy nie doświadczyło pogorszenia koniunktury na rynku. Po prostu zobaczyli, że wartość ich majątku wzrosła, więc był mały szok. Ale równoważy to również fakt, że wielu z tych sprzedawców prawdopodobnie będzie potrzebować więcej gotówki niż kiedykolwiek wcześniej. Zaczynamy widzieć ludzi chętnych do sprzedaży akcji ze znacznymi rabatami, których, szczerze mówiąc, nie widzieliśmy od czasu założenia firmy – 40 do 50 procent rabatu w porównaniu z poprzednią rundą finansowania, która miała miejsce może zaledwie osiem lub sześć miesięcy temu.
Jak wpłynęło to na popyt?Firmy nadal dłużej pozostają prywatne i rozwijają się, więc narracja się nie zmieniła. Z pewnością jednak uważam, że ludzie są nieco bardziej świadomi rodzaju inwestycji i wydatków, jakie obecnie dokonują, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne otoczenie. Zdajemy sobie sprawę, że nasi klienci to mieszanka inwestorów detalicznych i instytucji. Zaczynamy widzieć, że popyt detaliczny może nieco słabnąć, ale instytucje nadal są zainteresowane inwestowaniem w tę przestrzeń, pod warunkiem, że cena będzie odpowiednia.
Źródło: „Financial Times”.